Info
Ten blog rowerowy prowadzi duda z wiochy poznań. Mam przejechane 36303.21 kilometrów w tym 9684.84 w terenie. Jeżdżę bo lubię, nieważne z jaką predkością;]Więcej o mnie.
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2017, Grudzień3 - 0
- 2016, Wrzesień10 - 0
- 2016, Sierpień24 - 2
- 2016, Lipiec19 - 0
- 2016, Czerwiec19 - 0
- 2016, Maj16 - 0
- 2016, Kwiecień13 - 0
- 2016, Marzec10 - 1
- 2016, Luty10 - 0
- 2016, Styczeń9 - 0
- 2015, Grudzień9 - 2
- 2015, Listopad9 - 4
- 2015, Październik7 - 7
- 2015, Wrzesień14 - 6
- 2015, Sierpień13 - 2
- 2015, Lipiec16 - 4
- 2015, Czerwiec23 - 17
- 2015, Maj19 - 2
- 2015, Kwiecień11 - 1
- 2015, Marzec17 - 6
- 2015, Luty14 - 6
- 2015, Styczeń10 - 6
- 2014, Grudzień13 - 8
- 2014, Listopad13 - 2
- 2014, Październik15 - 0
- 2014, Wrzesień20 - 8
- 2014, Sierpień25 - 10
- 2014, Lipiec14 - 0
- 2014, Czerwiec14 - 3
- 2014, Maj16 - 2
- 2014, Kwiecień7 - 2
- 2014, Marzec13 - 0
- 2014, Luty17 - 3
- 2014, Styczeń12 - 0
- 2013, Grudzień10 - 5
- 2013, Listopad12 - 1
- 2013, Październik14 - 7
- 2013, Wrzesień11 - 2
- 2013, Sierpień19 - 7
- 2013, Lipiec23 - 6
- 2013, Czerwiec14 - 2
- 2013, Maj14 - 4
- 2013, Kwiecień21 - 14
- 2013, Marzec17 - 9
- 2013, Luty28 - 9
- 2013, Styczeń25 - 3
- 2012, Grudzień22 - 3
- 2012, Listopad27 - 5
- 2012, Październik29 - 0
- 2012, Wrzesień25 - 6
- 2012, Sierpień31 - 3
- 2012, Lipiec18 - 0
- 2012, Czerwiec14 - 5
- 2012, Maj21 - 4
- 2012, Kwiecień16 - 1
- 2012, Marzec24 - 1
- 2012, Luty6 - 0
- 2012, Styczeń11 - 8
- 2011, Grudzień3 - 0
- 2011, Listopad13 - 4
- 2011, Październik10 - 0
- 2011, Wrzesień13 - 1
- 2011, Sierpień18 - 2
- 2011, Lipiec8 - 0
- 2011, Czerwiec9 - 0
- 2011, Maj2 - 0
- 2011, Kwiecień6 - 0
- 2011, Marzec5 - 0
- 2011, Luty3 - 1
- 2010, Październik13 - 3
- 2010, Wrzesień2 - 0
- 2010, Sierpień5 - 0
- 2010, Lipiec5 - 0
- 2010, Czerwiec18 - 2
- 2010, Maj12 - 0
- 2010, Kwiecień16 - 3
- 2010, Marzec8 - 0
- 2010, Luty2 - 5
- 2009, Listopad1 - 0
- 2009, Październik3 - 0
- 2009, Wrzesień12 - 1
- 2009, Sierpień12 - 0
- 2009, Lipiec30 - 2
- 2009, Czerwiec24 - 9
- 2009, Maj16 - 0
- 2009, Kwiecień24 - 6
- 2009, Marzec10 - 0
- 2009, Luty7 - 0
- 2009, Styczeń11 - 5
- 2008, Grudzień2 - 0
- 2008, Listopad2 - 0
- 2008, Październik3 - 0
- 2008, Wrzesień1 - 0
- 2008, Sierpień8 - 0
- 2008, Lipiec12 - 0
- 2008, Czerwiec9 - 0
- 2008, Maj6 - 0
- 2008, Kwiecień4 - 0
- DST 56.00km
- Teren 54.00km
- Czas 02:00
- VAVG 28.00km/h
- HRmax 176 ( 88%)
- HRavg 192 ( 96%)
- Sprzęt Azor
- Aktywność Jazda na rowerze
MTB Mosina - zemsta pijawek na anemicznym Marianie
Niedziela, 28 czerwca 2015 · dodano: 29.06.2015 | Komentarze 7
Miałem nie jechać bo:- ostatnio trochę za dużo praacuję i zmęczony się czuję...
- pogrillowałem(%) dzień wcześniej z teściem...
- córce od 5 rano włączyła się histeria ( niecałe 5 h snu )
Ale pojechałem, i było fajnie!
Od początku
- dostaję III sektor - czyli baby plus najwięksi wyjadacze - na szczęście była ta górka, dzięki której się trochę podciągnąłem - mijam Marcina H. - i na tym się skończyło - tytkę mi zabrakło do grupy Młodzika i Josipa - nie było z kim pracować - odjechali.... papa
Stawka się stabilizuje, tworzymy grupę ok 10 osób, pracuję niestety tylko z dwoma osobami, sklejamy 5 sztuk bikerów.
Nie ma kto prowadzić, wleczemy się, nie podoba mi się to - odnoszę wrażenie, że los się zemścił i spadła na mnie ZEMSTA PIJAWEK - całe życie byłem pijawką, a teraz mnie spijawkowano;p ale nie poddajemy się, z Bocianem montujemy ucieczkę, urywamy się - pech chciał, że pijawki doczepiły się zgubionego czuba mega i nas dorwali, i ominęli, oddalili się;( cóż...
Na pierwszym podjeździe pod studnię mija mnie z 10 osób, mam zgona - na rundzie xc odzyskuje siłę i po 5 minutach dojeżdżam z powrotem do pijawek, tworzy się ogromna grupa, kontroluję sytuację. Dwóch typów się urywa, niech jadą.
<reedit na prośbę Jacka>W między czasie objeżdżam Jacka, przeżywam konsternację...
Trzymam się blisko czuba, przed zjazdem na Janosika wychodzę naprzód, odskakuję na zjeździe, szybko z buta na ściance i finiszowy podjazd - wjeżdżam trzeci na metę z tego ogromnego konglomeratu pijawek.
2:00:44
49/154
Miejsce ok. 40 było bardzo realne - oby tak dalej;]
Do ostatniej krwi
Buziaczki dla wszystkich - widzimy się w Skokach
Kategoria Wyścigowo
Komentarze
Marc | 18:26 wtorek, 30 czerwca 2015 | linkuj
Kalorie z dnia poprzedniego się przydały :) Świetny wynik.
JPbike | 14:53 wtorek, 30 czerwca 2015 | linkuj
OK :) Już myślałem że specjalnie mnie pominąłeś bo "czułeś się urażony" ;)
mlodzik | 07:26 wtorek, 30 czerwca 2015 | linkuj
Gdy odczepiłem się od peletonu w którym jechał Josip, 7 km od mety na tarce, to bardzo obawialem się, że zaraz Ty lub Jacek mnie dojdziecie. Na tej koncowce średnia prędkość spadła mi mocno, nie miałem już z czego pedałować. Wiele nie brakowało, żebym dojechał 5 minut szybciej niż to zrobiłem, ale też bardzo mało brakowało, żebyście mnie doszli :). Ufff.
Gratki za objechanie Marcina i Jacka ;)
Gratki za objechanie Marcina i Jacka ;)
JPbike | 07:25 wtorek, 30 czerwca 2015 | linkuj
Fajowska relka! Tylko czemu pominales manewr objechania JPbike''a?
SPECIALIZED29 | 21:11 poniedziałek, 29 czerwca 2015 | linkuj
RÓWNIEŻ UCZESTNICZYŁEM W TYM MARATONIE BYŁO TO SZYBKI WYŚCIG :) NASTĘPNY START BINDUGA :)
Komentuj